Chemical Brothers – Dig your own hole

_DSC0223.JPG

Z tą płyta więcej jest wspomnień około muzycznych.

Ten właśnie album, to moja pierwsza płyta CD jaką kiedykolwiek kupiłem. Niestety ten obecny egzemplarz nie jest tym moim oryginalnym.

Rok 1997 – ostatni mojej edukacji w podstawówce – to ten rok gdy jesteś najstarszy w szkole – nikt Ci nie podskoczy – nikt nie podstawi Ci nogi na schodach byś się po nich stoczył, nikt nie ukradnie Ci picia w woreczku, które zakupiłeś za ostatnie groszaki, nikt nie będzie ci pluł z góry gdy schodzisz po schodach (schody to w ogóle jakieś traumatyczne miejsce). Nikt nie będzie Cię zaczepiał no chyba, że Ci drugo lub trzecioroczni co kiblują lub po prostu kręcą się wokół podstawówki dla samej zaczepki bo ich edukacja właśnie się zakończyła i nie mają nic do roboty. Na nich jednak okazało się, że też miałem sposób!

To dlatego, że pod koniec podstawówki przez krótki okres zostałem Królem! Albo może jednak bardziej księciem bo królem był mój tata! Dobre i to – a wszystko przez to, że mój tata założył w szkole – Klub Komputerowy!

W części piwnicznej szkoły tata ze znajomym wstawili 4 komputery połączone sieciowo, gdzie zbierała się cała elita (lub półświatek) osiedla. Można było wpaść i za kilka złotych pograć te kilka godzin. Ileż razy Ci najwięksi „gangsterzy” wpadali pograć na krechę! To sprawiało, ze również mnie należał się szacunek. Zadrzesz z ksieciem KK to król nie pozwoli Ci zagrać. A tam pykało się w największe ówcześnie tytuły! Dukem Nukem (bez angielskiego akcentu – tak mówił jeden nałogowy gracz) Age of Empires, GTA 1, Fifa i NBA 97.

kudłate

Dlaczego mój pierwszy album kojarzy się z KK? Bo to było jedyne miejsce gdzie mogłem jej posłuchać. Nie miałem wtedy w domu żadnego odtwarzacza. Bralem moje ogromne słuchawki Philipsa (które mam do dziś) , na CD odpalałem Chemical Brothers i pykałem w GTA lub AoE.

Zakupiłem ten album bo w MTV lub Vivie był szał na kawałek Block Rockin Beats. Ale to teledysk do Elektrobank zrobił na mnie ogromne wrażenie, ten moment gdy Sofia Coppola wykonuje salto jest idealnie wpasowany do dźwięku.

Z ta płytą wiąże się też moje pierwsze radio CD, ktore dostałem na koniec podstawówki! Rodzice obiecali! Miało być markowe! Zgadnijcie jakie – podpowiedź – na 4 litery, pierwsza to „S„. Radyjko to wciąż mam! Gdzieś rezyduje w piwnicy!

_DSC0230

Nic jednak nie trwa wiecznie – Ani umiłowanie do tej płyty ani moje rządy na osiedlu.

Płyta znudziła mi się jakoś (na przełomie wieku nastąpiła we mnie zmiana – z muzyki elektro i hiphopów wróciłem do rocka), a że potrzebowałem później środków na zakup płyty Black Label Society to opyliłem moja pierwsza CD w antykwariacie Saskim. Pamiętam, że była to zorganizowana akcja by sprzedać te CD w tamtym antykwariacie i by BLS zakupić w tym drugim lepszym antykwariacie KATAR.

Moje rządy natomiast skończyły się pewnego poranka gdy byłem w pierwszej klasie Technikum. Razem z tatą wybraliśmy się pobiegać (tak! Kiedyś biegałem!). Wracając zahaczyliśmy o szkole i przecierając oczy zauważyliśmy ze kraty w obu oknach są wycięte, a komputerów już nie było. To oznaczało abdykację!

Do albumu wróciłem bo mi się zatęskniło za tamtymi królewskimi czasami – musze jednak chyba też znaleźć gdzieś GTA 1 by wspomnienia wróciły całkowicie.

Jeden Komentarz Dodaj własny

  1. Rolu pisze:

    Też kiedyś jarałem się tym albumem ale mi przeszło;) Chociaż w dyskografii nadal go mam i czasem do niego wrócę:)

Dodaj odpowiedź do Rolu Anuluj pisanie odpowiedzi